Przełom i inne nowele





Żal mi się zrobiło tej bezwiednej ofiary optymizmu i wiary w ludzi. Biedna Purytanka, której wygórowane pojęcie godności i czci niewieściej za sztandar życiowy służyło.
Jakże tu powiedzieć jej, iż niechętni naśmiewali się z tej egzaltacyi dobrego, służącej, według nich, ku... innym celom.
— Panno Maryo — wyrzekłem — czy pani wierzy w uczciwość mą i życzliwość dla siebie?
Skinęła twierdząco główką.
— W takim razie niech pani raczy przejść się po szpalerze i posłuchać mię chwilę.
Ująłem rączkę jej i prowadziłem zdumioną w stronę, gdzie szersza przestrzeń więcej zapewniała powietrza.
Zaledwo jednak uszliśmy kilkanaście kroków, gdy z bocznej alei wypadł pan baron Laube, bez monokla tym razem, blady, wzburzony.
Biegi szybko, zapomniawszy o zwykłem mu, pretensyonalnem wygięciu całej postaci; nieład zaś uczernionych a starganych faworytów, przekręcona krawatka i kretynoskop rozbujały,
pędzący za nim na długim sznurku, zdaleka już wskazywały stan nadzwyczajnego podrażnienia.
Ujrzawszy nas, przystanął, a z oczu jego, zielonych w tej chwili, błyskawica wściekłości strzeliła.
Rokszycówna pobladła, rzucając trwożne ku aptece spojrzenie.
— Gdzie moja córka? — syknął pan baron. — Gdzie moja córka?
— powtórzył brutalnie, odrzucając całą przesadną galanteryę, całą sztuczną słodycz tonu, jako fałszywe a niepotrzebne już pozory.
— Ten ton właśnie przywrócił zimną krew Rokszycównie. Wyprostowała się i wyższa jeszcze, arystokratyczniejsza niż zwykle, zmierzyła dumnem okiem natręta.
— Gdzie moja córka? — wrzasnął prawie, trzęsąc się z wściekłości pan baron.
Sądziłem, iż, jak większość kobiet, ucieknie się do wybiegu i odpowie: A zkądżeż ja to wiedzieć mogę.
Ale kłamstwo, nawet w obronie własnej lub cudzej, nie przeszłoby nigdy ust cioci Mary.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 Nastepna>>





Polecamy inne nasze strony: