Przełom i inne nowele
Po za urzędowemi więc sprawami i własnymi interesami, pochłaniającymi go w tej chwili, mało się troszczył o tych, z którymi łączyły go stosunki towarzyskie jedynie.
W kilka dni później, idąc szybko Marszałkowską ulicą, chciał przejść do bramy Saskiego ogrodu, gdy nadjeżdżający szereg dorożek zatrzymać mu się kazał.
Wtedy zamyślony podniósł głowę i, rzuciwszy machinalnie oczami na słup ogłoszeniowy, stanął jak wryty.
Wielki plakat o szerokich, żałobnych brzegach, przysłaniał sobą wszystkie inne. Na nim zaś, pod złowróżbnym krzyżem czarnym, widniało imię: Marya Rolińska.
Borowiecki poskoczył, rozepchnął konie i, w jednej seknudzie, stanął przed kioskiem.
Litery klepsydry zamieniły się dla niego w jakiś napis ognisty, nazawsze, jak piętno niezatarte, ryjący się w mózgu.
Ś.p.Marya Rolińska, córka nieżyjącego Jana i Zofii z...
Nie widział nic dalej. Tak, to ona, ona, ona...
Popchnięty przez przechodniów oprzytomniał o tyle, iż, łudzony jeszcze jakąś nadzieją dziką, podszedł do dorożki i kazał się wieźć na Wspólną, gdzie te panie mieszkały.
U bramy powitała go kartka czarna i napis: "»Ś.p.Marya Rolińska."
Wysiłkiem woli zbliżył się do stojącego obok stróża.
— Co się stało ?
— zapytał, wskazując na klepsydrę.
— A no, nic. Umarła już — brzmiała dpowiedź.
— Kiedy? Jak?
— Jak? Jak? Jużci tak jak każdy, na śmierć.
Doktorzy gadali, że na zapalenie płuc, z zaziębienia; ale co oni tam wiedzą!...
Jeszcze przedwczoraj zdrowiuśka chodziła po mieście, a dziś w nocy śmierć przyszła, ot, taj i koniec.
Borowiecki, z pięściami z bolu zaciśniętemi, poskoczył ku schodom.
W połowie jednak zatrzymał się, nagłą uderzony myślą: Jakiem prawem pójdzie tam?
Jakiem prawem przestąpi próg tych drzwi, które niedawno, z arogancyą pyszałka sam zamknął przed sobą?
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 Nastepna>>
Polecamy inne nasze strony: